pesymistyczny.pl

Niezwykłe życie w czasach zarazy

Obublikował pavvel dnia Komentarzy: 0

To zadziwiające jak nagle wszyscy zostali olśnieni urokami nicnierobienia. Jak tylko obawa o własne bezpieczeństwo oraz rozkaz rządu zamknął ich w domach, to od razu zbiorowo zaczęli doceniać jak wiele można zrobić nie wychodząc z domu. Jako człowiek od lat systematycznie i na długo zamykany przez niedoskonałość w czterech ścianach, wiem jak się w takiej sytuacji zachować. Zwyczajnie mam doświadczenie w tych sprawach. Dla mnie to nie pierwszyzna. Siedziałem w domu już wtedy, gdy nie było to takie modne.

pesymistyczny.pl

Życie w czasach zarazy

Obublikował pavvel dnia Komentarzy: 0

Poszło mi nie tam gdzie trzeba. Zachłysnąłem się wódeczką. Rozkaszlałem się po całości. A mój gromki kaszel słyszalny był już po chwili w całym bistro. A to przecież publiczne miejsce. Ludzie w panice zaczęli odchodzić ode mnie jak od potencjalnego epicentrum zarazy. Nie ma teraz lekko. Trzeba uważać gdzie się kaszlnie, czy pociągnie noskiem, bo jak ludziska zauważą mogą zatłuc sztachetami na śmierć. – Chłop ci u nas ciemny jest – cytując klasykę.  

pesymistyczny.pl

Notatka II

Obublikował pavvel dnia Komentarzy: 0

Mieszka we mnie taka maleńka obawa. Jest we mnie. Jest ze mną. Nawet dokładnie wiem, w którym miejscu się przyczaiła. Tak bardziej po lewej, bliżej serca. Nie mogę powiedzieć, że się przyjaźnimy. Jest mi w pewnym sensie bliska, bo przecież jest ze mną prawie od zawsze. Można powiedzieć, że wiele nas ze sobą łączy. Mój strach, moja obawa, zwana też lękiem jest moim stałym, choć nie koniecznie chcianym współlokatorem. Takim, co wpadł na chwile a zamieszkał na stałe.

pesymistyczny.pl

Fizys na bruku

Obublikował pavvel dnia Komentarzy: 0

Upadem dziś na twarz. Mój fizys sięgnął bruku. Padłem jak długi potknąwszy się o wystający kawałek bruku. Runąłem na chodnik i tylko cudem zdążyłem jeszcze wyciągać ręce z kieszeni, aby ich użyć do amortyzacji mojego upadku. Gdyby nie to rypnąłbym pewnie jeszcze bardziej ryjkiem o chodnik niż do zrobiłem. Gdybym tak upadł na kolana to jeszcze rozumiem, bo mógłbym wzorem całego narodu podnieść się z kolan. Ale ja rozciągnąłem się po całości i jeszcze przyklasnąłem twarzą w trotuar.

pesymistyczny.pl

Aberracja

Obublikował pavvel dnia Komentarzy: 0

– Nigdy nie zakocham się ponownie – powiedziałem całkiem spokojnie. Stałem tam w tej swojej żałobnej czerni i z każdą minutą wyglądałem i czułem się coraz starzej. Zawsze powtarzałem to zdanie, gdy byłem w takim wspomnieniowym nastroju, więc i tym razem nie zrobiłem na nikim większego wrażenia.

pesymistyczny.pl

A gdyby myśl stała się ciałem?

Obublikował pavvel dnia Komentarzy: 0

Mam taką dobrą umiejętność, że mogę w myślach zbudować alternatywną rzeczywistość. Stworzyć inny świat.  Mogę budować coś z niczego nie krzywdząc ani siebie ani też nikogo innego. To, że coś sobie wyobrażam, nie ma najczęściej wpływu na rzeczywistość. Na świat realny. Jest we mnie i jest tylko moje. Jeśli oczywiście przyjąć, że świat realny nie jest moim wyobrażeniem.

pesymistyczny.pl

To mnie zmiotło. Kompletnie mnie poskładało

Obublikował pavvel dnia Komentarzy: 0

To na pewno nie jest mój dzień. Nie było i nie będzie dziś żadnych sukcesów. To taki dzień, gdy chcesz żeby się on jak najszybciej skończył, bo czujesz, że jak on się nie skończy to ty chyba ze sobą skończysz. Są takie dni, gdzie porażka goni porażkę. Jeszcze jakby to był jeden taki dzień w roku, to bym zrozumiał. Ale to już jest całe pasmo, dzień za dniem, to trwa już tygodnie.

pesymistyczny.pl

Przyjemności płynące z uwielbienia, gdy można połączyć jedno z drugim

Obublikował pavvel dnia Komentarzy: 0

Jest we mnie taki anarchista. On tam w duszy mej jest, czy go tam ktoś chce zobaczyć czy też nie chce. On tam jednak we mnie siedzi. Połączenie chaosu, buntu, autodestrukcji, pełnej i nieskrepowanej wolności, takiej bez przyszłości wyłazi ze mnie w takich chwilach potrzeby zmieszania ze sobą dwóch przyjemności. Alkoholu, jako wyzwalacza uczyć, takiego antyhamulca oraz kobiety, jako partnera w tych moralnych, cielesnych, zmysłowych odlotach.